Podarowałam kiedyś mojemu M filiżankę do kawy z kolekcji Rossiny Wachtmeister. M bardzo lubił pić z niej kawkę, ale niestety filiżanka uległa wypadkowi i teraz może być tylko ozdobą w kuchni. Żeby osłodzić M utratę filiżanki zrobiłam......puszkę do kawy z kocim motywem
M jest zachwycony, a Wam jak się podoba?
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...
-
RATUNKU Pogoda okropna, leje, nie ma słońca więc siedzę i wymyślam różne rzeczy. Po pierwsze zrobiłam sobie komplecik deco biżuterii A pon...
Nie dziwię się że M się podoba bardzo ładny wzór
OdpowiedzUsuńŚliczna puszeczka. Na pewno kawka z niej wspaniale smakuje :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna puszeczka :)
OdpowiedzUsuńi mi sie bardzo podoba