Do południa czułam się bardzo paskudnie. Ale po obiedzie poprawiło mi się na tyle że uplotłam wianek z gałęzi brzozy ,nazbieranej wczoraj na spacerku u córki. Ponieważ nie miałam żadnych naturalnych ozdabiaczy wykorzystałam tymczasowo korale i wstążkę. Dokończyłm też słoik - pojemnik na długopisy ( na zdjeciu jeszcze nie do końca polakierowany).
niedziela, 21 sierpnia 2011
Sobotni spacer
Była wczoraj w odwiedzinach u córki, która mieszka pod Warszawą. Zrobiłyśmy sobie spacerek po okolicy. A to rezultat spaceru:
Prawda że piękny?
A dziś przeziębienie, alergia lub syndrom jutrzejszego powrotu z urlopu. Wszystko mnie boli i nic mi się nie chce. Tragedyja normalnie. W planach na dzisiejszy dzień mam wprawdzie zrobienie wianka z gałęzi brzozy, do zrobienia którego zainspirowała mnie moja przyjaciółka Ewa, ale co z tego wyjdzie to się dopiero okaże......
Prawda że piękny?
A dziś przeziębienie, alergia lub syndrom jutrzejszego powrotu z urlopu. Wszystko mnie boli i nic mi się nie chce. Tragedyja normalnie. W planach na dzisiejszy dzień mam wprawdzie zrobienie wianka z gałęzi brzozy, do zrobienia którego zainspirowała mnie moja przyjaciółka Ewa, ale co z tego wyjdzie to się dopiero okaże......
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
Wyniki nudy
Przystopowanie po bardzo intensywnej pierwszej połowie urlopu przerodzio się w nudę .A że nudzić się nie lubie to zrobiłam parę cacuszek
Serduszko zrobiłam dla mojej koleżanki Małgosi, a świeczniki dla siebie .
Podobają się Wam?
Teraz będę decoupażować butelkę po winie ( pochwalę się)
Czasem nuda jest kreatywna :)))))
Serduszko zrobiłam dla mojej koleżanki Małgosi, a świeczniki dla siebie .
Podobają się Wam?
Teraz będę decoupażować butelkę po winie ( pochwalę się)
Czasem nuda jest kreatywna :)))))
środa, 10 sierpnia 2011
Środek urlopu
Właśnie wróciliśmy z wyjazdowej części urlopu. Razem z przyjaciółmi wynajeliśmy domek ( bazę wypadową ) w górach. Okolica piękna, domek fajny, towarzystwo cudowne, pogoda średnia (mało słońca, wilgotno, deszczowo, spacerowo). Dziewięć dni intensywnego zwiedzania ( to co niedźwiadki lubią najbardziej :))))) ).
Trochę Polski:
kamieniczki w Jeleniej Górze:
zamek Bolków:
Książ:
sztolnie we Włodarzu:
okolice Czarnowa:
Kłodzk ze średniowiecznym mostem:
i Kłodzk z twierdzą:
katedra w Świdnicy:
i zamek Grodziec
To ja na motorku ( oczywiście tylko pożyczonym do zdjęcia)
I trochę Czech:
zamek Frydlant z przewodniczką po polsku ( na prawo biuro, na lewo krzesło :)))))(((( )
Mala Skala
oraz bunkry twierdzy Stachenberg ( z czeskim przewodnikiem)
A to moje pandorki zielone paciorki dostałam od przyjaciółki, a turkusowo fioletowe zakupiłam w paciorkowym sklepie w Wałbrzychu. Nasi panowie mieli oczywiście ubaw gdy przyjeżdzaliśmy do Wałbrzycha. Panie interesowały się tylko paciorkami.
Cudowne widoki, POLECAM
Teraz troche w domku, może pojadę do siostry i do córki. Jeszcze półtora tygodnia laby.
Trochę Polski:
kamieniczki w Jeleniej Górze:
zamek Bolków:
Książ:
sztolnie we Włodarzu:
okolice Czarnowa:
Kłodzk ze średniowiecznym mostem:
i Kłodzk z twierdzą:
katedra w Świdnicy:
i zamek Grodziec
To ja na motorku ( oczywiście tylko pożyczonym do zdjęcia)
I trochę Czech:
zamek Frydlant z przewodniczką po polsku ( na prawo biuro, na lewo krzesło :)))))(((( )
Mala Skala
oraz bunkry twierdzy Stachenberg ( z czeskim przewodnikiem)
A to moje pandorki zielone paciorki dostałam od przyjaciółki, a turkusowo fioletowe zakupiłam w paciorkowym sklepie w Wałbrzychu. Nasi panowie mieli oczywiście ubaw gdy przyjeżdzaliśmy do Wałbrzycha. Panie interesowały się tylko paciorkami.
Cudowne widoki, POLECAM
Teraz troche w domku, może pojadę do siostry i do córki. Jeszcze półtora tygodnia laby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...

-
Danusia z bloga Moje cuda cudeńka zadała na styczeń nową pracę do wykonania. Tym razem kolorem przewodnim jest niebieski i jego odcienie....
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...
-
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...