Justynka i Renia zaproponowały kolejny decoupagowy krok, tym razem pod lupę wzięłyśmy spękania dwuskładnikowe
Trochę główkowałam i jako pierwsza rzecz wpadła mi w ręce butelka z ostatniego kwiatowego wyzwania u Agaty z Kreatywnego bazarku. Czegoś w niej brakowało i pomyślałam że spróbuję pęknięćPonieważ butelka brała udział w wyzwaniu posłużyła mi tylko do nauki.
Właściwą pracę zrobiłam później na deseczce
A ponieważ na deseczce jest lawenda zgłaszam pracę na lipcowe wyzwanie Agatki z Kreatywnego bazarku
Wszystko, co ma lawendę jest piękne!
OdpowiedzUsuńJa też lubię lawendę
UsuńAldonko pięknie Ci wyszły spękania!
OdpowiedzUsuńnapisz proszę jakim preparatem je robiłaś, bo moim udało mi się zrobić tylko maleńkie, a zależy mi na dużych:)
Poprawiłam też Twoje zgłoszenie, poprzednie pokazywało tylko zdjęcie, a nie cały post, dlatego proszę żebyś usunęła swoje
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję
UsuńJuż chyba poprawiłam :))))
A preparaty to IDEA DECOUPAGE:
1.werniks postarzający
2.werniks pękający na bazie wody
bardzo dziękuję:)
UsuńTe spękania to takie powtarzanie a ja lubię przedmioty z charakterm
OdpowiedzUsuńSpękania też nadają charakter, zależy co kto lubi.....
UsuńWkradł się chochlik mój komentarz miał brzmieć też: Te spękania to takie postarzanie ,a ja lubię przedmioty z charakterem . Przez chochlika zmienił się sens mojego komentarza ,a ja przecież lubię stylizowane przedmioty. Pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńZdarza się.....:))))))
UsuńBardzo fajna deseczka , muszę się nauczyć tych spękań bo na razie mi nie wychodzą.
OdpowiedzUsuńFajne;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły spękania:) Deseczka wygląda świetnie! Uwielbiam lawendę nie tylko w ogrodzie, ale i na serwetkach:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzięki 😀
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszły Ci te spękania. Butelka świetna i na deseczce też są ładne. U Agatki Twój link do posta odsyła tylko do obrazka jest tam jakiś błąd:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJuż poprawiałam!
UsuńKusisz, żeby moje deseczki ubrać w lawendę ;) Świetnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPiękne prace obie!!! bo i maki i lawendę bardzo lubie!! Spękania idealne!
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły spękania. Gratulacje. Deseczka aż dech zapiera. Może swoją tez ozdobię? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUrocza jest ta deseczka! Spękania wyszły świetnie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Sryciula jesteś , zaliczyła 2 w 1 ale śiwetnie Ci wyszły i spękania i lawendowa deseczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)))))
UsuńLawendowa deseczka cudna! Choć nie lubię kwiatów lawendy, to taką deseczką chętnie ozdobiłabym kuchnię.
OdpowiedzUsuńZawsze można się dogadać :))))
UsuńUwielbiam tą deseczkę, jest piękna!
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiona deseczka! Śliczny motyw.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLawendowa deseczka w sam raz do kuchni. Spękania wyszły bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawendę! Obie prace są piekne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczna deseczka i dzięki lawendzie i spękaniom, czyli całość piękna :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna, lawenda :) zawsze bedzie mi sie kojarzyc z Francja
OdpowiedzUsuń