poniedziałek, 26 maja 2014

Dzień Matki

 Gośka pojechała dziś po południu do mojej siostry. Byłam więc pewna że kiedy wrócę z pracy nie będzie żadnej niespodzianki
 A tu na stole stoi....

Liścik i przepyszna tarta cytrynowa. Chwilę później zadzwoniła Kingusia i długo gadałyśmy przez telefon. To było cudne popołudnie z moimi córkami, bo chociaż były daleko ode mnie, to jednak blisko.

sobota, 24 maja 2014

Recyklingowe pudełeczka

Moja znajoma przyniosła mi pudełka po herbacie. Długo nie miałam pomysłu na wykorzystanie ich. I kiedy moja Ciotka zaczęła narzekać że nie ma gdzie trzymać biżuterii, postanowiłam podarować jej te pudełeczka. Ponieważ meble w Jej domu są czarne spód pudełek też jest utrzymany w takiej tonacji.





Mam nadzieje że będą się podobały nowej właścicielce.
Pozdrawiam

niedziela, 4 maja 2014

Wycieczka

W piątek mój mąż zorganizował wycieczkę na trasie Warszawa, Lublin,Nałęczów, Kazimierz Dolny , Warszawa. :))) Pojechały z nami moja mama, córka i siostrzenica
 Kilka zdjątek z wycieczki
 Lublin












Nałęczów





Kazimierz Dolny






Było cudownie. I chociaż Lublin przywitał nas deszczem, to pogoda była spacerowa. Wróciliśmy zmęczeni, ale oczarowani pięknymi widokami. Już myślę kiedy wrócić do Lublina, tym razem na kilka dni.
Na koniec kazimierzowski prezent od męża


Pozdrawiam serdecznie.

wtorek, 22 kwietnia 2014

Ostatnie pisanki, Fikuś i wygrane candy

W tym roku zrobiłam nie dużo pisanek, część już pokazałam, część sprzedałam lub rozdałam zanim je obfotografowałam więc pokazuje tylko jedno zdjęcie.


A i z tych niewiele mi zostało, więc będę miała pretekst to pisankowania w następnym roku.
Następne zdjęcie nawiązuje trochę do pisanek, gdyż ustroiłyśmy Fińka w kolorowe piórka. 
Zadowolony to On z tego nie był. Więc zaraz zrobiłyśmy sesję bez piórek


I też nie wrócił Mu humor. Nie lubi się fotografować facet.
I najważniejszy dziś temat.......
Brałam ostatnio udział w candy organizowanym przez Gooochę z Małgorzaciarni i. i. i. i. i. i.
tadam, tadam 
Wygrałam PIĘKNĄ chustę, a Gosia dodała jeszcze miły liścik i świeczniczki
Chusta pasuje mi do płaszczyka, super

Oczywiście pierwszym zazdrosnym był Finiek, a drugą moja córka Gosia ( która pozdrawia Gooochę).
Ale chusta jest moja i tylko moja:))))
Małgosiu dziękuję bardzo za prezenty

sobota, 12 kwietnia 2014

Wyróżnienie

Jestem ogromnie zaszczycona, dostałam ostatnio dwa wyróżnienie.
 Pierwsze od Szymki z bloga Szymkowe robótki.
Szymka nie zadawała pytań, ani zadań, za to pozwoliła pozwoliła przekazać wyróżnienie dalej. Ja zapraszam chętne osoby do podzielenia się moim wyróżnieniem:)))
Drugie wyróżnienie dostałam od Emilki z blogu Mój mały świat
Oto moje odpowiedzi na pytania Emilki
1. Rano czy wieczór?
- Jestem nocnym markiem więc oczywiście wybieram wieczór2. Róża czy fiołek?
- Róża3. Najlepszy dzień w życiu  to...
- Było ich kilka, ale dwa są najważniejsze to narodziny moich córek 
4. Na urlop pod namiot czy do kurortu?
- Lubię wygodę więc kurort5. Szczęście to...
- Pojęcie względne zależy od bardzo wielu rzeczy6. Co najchętniej robisz w wolnej chwili?
- To też zależy od chwili7. Film czy książka?
- Lubię i to i to ale chyba książka przeważy szalę

Ja zadam również 7 pytań, ale nie nominuję konkretnych blogów tylko zaproszę wszystkie chętne osoby do zabawy
1. Czarny czy biały?
2. Jesień czy wiosna?
3. Spokój czy szaleństwo?
4. Praca czy urlop?
5. Samotność czy rodzina?
6. Historia czy teraźniejszość?
7. Pies czy kot?
Zapraszam wszystkich chętnych do zabawy 
Emilce i Szymce jeszcze raz serdecznie dziękuję  

wtorek, 8 kwietnia 2014

Wielkanocne jajeczka

Pierwsze jajo to przeróbka z prezentowanego kilka postów wcześniej granatowego jaja. W rzeczywistości prezentuje się dużo lepiej

 Drugie jajo jest wyklejane od środka i ozdabiane na zewnątrz konturowym reliefem

 Kolejne to wycinanki z gęsich wydmuszek


Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...