POMÓŻMY BRYGIDZIE
wtorek, 12 sierpnia 2014
wtorek, 29 lipca 2014
Deseczka
Ale nie całkiem, ostatnio wymodziłam deseczkę
WIEM
Dołączę do niej kilka serwetek, a może coś jeszcze i OGŁASZAM CANDY rocznicowe.
Ponieważ dogrzebałam się ostatnio do mojego pierwszego postu więc dzień jego opublikowania będzie końcem Candy
A zatem zapraszam:
1. Podlinkowujemy zdjęcie na swoim blogu
2. Wyrażamy chęć udziału pod tym postem
3. Czekamy do 03.09.2014 na wyniki
środa, 9 lipca 2014
Szkatułka i konfitura lawendowa
Jakiś czas temu dostałam od swojego taty pudełeczko. Tak się niestety w życiu ułożyło że nie miałam czasu, ochoty i weny żeby ozdobić szkatułkę. Teraz ozdobiłam ją motywami z Londynu i zamierzam podarować mojej starszej córce. Mam nadzieję że się Jej spodoba.
Przeglądałam ostatnio blog Bożenki http://bozenaskowo.blogspot.com/2014/07/piknik-w-lesie.html#comment-form" i znalazłam przepis na galaretkę lawendową, a ponieważ lubię w kuchni ciekawostki i dzień wcześniej kupiłam bukiecik lawendy, postanowiłam poeksperymentować. Zapach w kuchni niesamowity, kolor cudny, smak słodki
Planuję zrobić jeszcze kilka słoiczków na prezenty
środa, 2 lipca 2014
Śpiący królewicz
Wczoraj udało mi się obfocić śpiącego Fińka, spał tak mocno że nawet nie zauważył aparatu i moich niecnych zamiarów. Na jawie kocisko nie lubi być modelem, co pokazuje ostatnie zdjęcie i ślady pazura na mojej ręce
Udało mi się jeszcze cyknąć dwa zdjęcia......
Ale obrażony kot opuścił nasz pokój i tyle mojego:)))))
pozdrawiam
poniedziałek, 26 maja 2014
Dzień Matki
Gośka pojechała dziś po południu do mojej siostry. Byłam więc pewna że kiedy wrócę z pracy nie będzie żadnej niespodzianki
A tu na stole stoi....
Liścik i przepyszna tarta cytrynowa. Chwilę później zadzwoniła Kingusia i długo gadałyśmy przez telefon. To było cudne popołudnie z moimi córkami, bo chociaż były daleko ode mnie, to jednak blisko.
A tu na stole stoi....
Liścik i przepyszna tarta cytrynowa. Chwilę później zadzwoniła Kingusia i długo gadałyśmy przez telefon. To było cudne popołudnie z moimi córkami, bo chociaż były daleko ode mnie, to jednak blisko.
sobota, 24 maja 2014
Recyklingowe pudełeczka
Moja znajoma przyniosła mi pudełka po herbacie. Długo nie miałam pomysłu na wykorzystanie ich. I kiedy moja Ciotka zaczęła narzekać że nie ma gdzie trzymać biżuterii, postanowiłam podarować jej te pudełeczka. Ponieważ meble w Jej domu są czarne spód pudełek też jest utrzymany w takiej tonacji.
Mam nadzieje że będą się podobały nowej właścicielce.
Pozdrawiam
niedziela, 4 maja 2014
Wycieczka
W piątek mój mąż zorganizował wycieczkę na trasie Warszawa, Lublin,Nałęczów, Kazimierz Dolny , Warszawa. :))) Pojechały z nami moja mama, córka i siostrzenica
Kilka zdjątek z wycieczki
Lublin
Nałęczów
Kazimierz Dolny
Było cudownie. I chociaż Lublin przywitał nas deszczem, to pogoda była spacerowa. Wróciliśmy zmęczeni, ale oczarowani pięknymi widokami. Już myślę kiedy wrócić do Lublina, tym razem na kilka dni.
Na koniec kazimierzowski prezent od męża
Pozdrawiam serdecznie.
Kilka zdjątek z wycieczki
Lublin
Nałęczów
Kazimierz Dolny
Było cudownie. I chociaż Lublin przywitał nas deszczem, to pogoda była spacerowa. Wróciliśmy zmęczeni, ale oczarowani pięknymi widokami. Już myślę kiedy wrócić do Lublina, tym razem na kilka dni.
Na koniec kazimierzowski prezent od męża
Pozdrawiam serdecznie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...

-
Danusia z bloga Moje cuda cudeńka zadała na styczeń nową pracę do wykonania. Tym razem kolorem przewodnim jest niebieski i jego odcienie....
-
Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie biżutki dla córki na karnawałowy bal. Od razu pomyślałam o połączeniu tego wyzwania z wyzwaniem Danusi ...
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...