Kilka dni temu dostałam bukiet z róż i fioletowych suszków, pięknie wyglądały na stole. Ale niestety czas robi swoje i róże powiędły. Już miałam wyrzucić bukiet do kosza , gdy mój wzrok padł na biały wianek kupiony miesiąc temu i rzucony na półkę. trochę pogłówkowałam i............. to ni wyszło.
Mnie się podoba , a Wam?
Pozdrawiam serdecznie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...

-
Danusia z bloga Moje cuda cudeńka zadała na styczeń nową pracę do wykonania. Tym razem kolorem przewodnim jest niebieski i jego odcienie....
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...
-
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
Jest śliczny :-) bardzo mi się podoba :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest śliczny, nietuzinkowy i własnoręcznie zrobiony:)
OdpowiedzUsuńSkromny ale uroczy :) Mnie się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńmnie barzdo !!! uwielbiam wianki, winuszki
OdpowiedzUsuńPrzepiękny Wianek zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńFajny:))
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny Aldonko! Fantastyczne kolory.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wianeczek, śliczna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Bardzo uroczy wianuszek, zastanawiam się jak to zrobiłaś, suche kwiatki są bardzo delikatne, kruche, jak Ci się udało je wygiąć.
OdpowiedzUsuń