Bardzo chciałam być dziś na Świątecznym Kiermaszu, ale niestety uziemniła mnie w domu choroba. Przykro. Może w następnym roku się uda.
Na pociechę pokażę moje ostatnie bombki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...
-
RATUNKU Pogoda okropna, leje, nie ma słońca więc siedzę i wymyślam różne rzeczy. Po pierwsze zrobiłam sobie komplecik deco biżuterii A pon...
Urocze bombki! Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUuu, szkoda. Zdrowiej
OdpowiedzUsuńBidulko zdrówka Ci życzę a bombeczki cudne.
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana :)
O jaka szkoda. To dopiero przykro. Na pociechę bombki śliczne:) i zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka :0. Bombeczki śliczne a ta z misiowym mikołajkiem cudna :))
OdpowiedzUsuńa to szkoda:))ja mam za daleko ,więc się w ogóle nie wybierałam:))))
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej
Dziękuję bardzo
OdpowiedzUsuńPrześliczne bombeczki :D
OdpowiedzUsuń