środa, 2 lipca 2014

Śpiący królewicz

Wczoraj udało mi się obfocić śpiącego Fińka, spał tak mocno że nawet nie zauważył aparatu i moich niecnych zamiarów. Na jawie kocisko nie lubi być modelem, co pokazuje ostatnie zdjęcie i ślady pazura na mojej ręce


Udało mi się jeszcze cyknąć dwa zdjęcia......

Ale obrażony kot opuścił nasz pokój i tyle mojego:)))))
pozdrawiam

14 komentarzy:

  1. Ja nie mogę ,ale świetne foty a kotek cudny .Na tych pierwszych wygląda jakby zabalował na imprezie i odsypia nockę haha:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On śpi tak dużo jakby cały czas odsypiał imprezy:))))

      Usuń
  2. Ojoj jest piękny!!! :))) Ja też Aldonko uwielbiam kociaki :) A takiego jak Ty to bym bardzo chciała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za kotkami ,ale sa zwierzetami wiec je adorowac treba ! Kotek bardzo slodko spi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zwykle dumny i nieprzystępny:))) to po babci..a córka tez do milusinskich nie należy. Tez mam ślady pazurów. Buziole:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu nie po babci ale po mamusi jest taki milusi

      Usuń
  5. Fajny kociak! Wygląda jak pluszowa maskotka.Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow jaki piękny :-)
    Ech ten blogger . nie wyśiwetla mi aktualizowanych blogów :-(
    Taki fajny wpis a dopiero dzisiaj go zobaczyłam wrrrr...
    To jest syberyjczyk ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Finiek to mieszanka wybuchowa Maine Coona z.....być może persem ( na 100% znana jest tylko matka), a trafił do nas jako koteczka i dopiero po kilku tygodniach odkryłamszokującą:))) prawdę...

      Usuń
  7. czyli królewicz nie ma parcia na szkło:)))))

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...