poniedziałek, 12 listopada 2012

Myśliwski medalion


Ostatnio zrobiam medalion myśliwski na ściętym pniu drzewa. Niestety nie jestem z niego zadowolona, ale pokazuje Wam że nie próżnuje




4 komentarze:

  1. Nie martw się, ja też często nie jestem zadowolona z efektu, czasami po kilku dniach wracam do pracy, poprawiam i jest OK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysl :) podmaluj go troche z gory i z dolu i bedzie OK :) Pozdrawiam, powodzenia w candy, eda

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Edą, te puste przestrzenie cię gnębią :)
    Ja też ostatnio robię na plasterkach z drzewa (niestety poodpadała mi kora) ale jestem w połowie pracy więc szybko się chwalić nie będę...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za słowa otuchy. Narazie schowalam pieniek głęboko i musi poczekać na wenę lub całkowitą zmianę koncepcji, więc tak jak Ania prędko chwalić się nie będę

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...