Ostatnio zrobiam medalion myśliwski na ściętym pniu drzewa. Niestety nie jestem z niego zadowolona, ale pokazuje Wam że nie próżnuje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chusta
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...
-
Danusia z Moje cuda cudeńka ogłosiła że w październiku obowiązuje kolor brązowy. Oczywiście dostosowanym się do tego wymogu i zrobiłam obr...
-
RATUNKU Pogoda okropna, leje, nie ma słońca więc siedzę i wymyślam różne rzeczy. Po pierwsze zrobiłam sobie komplecik deco biżuterii A pon...
Nie martw się, ja też często nie jestem zadowolona z efektu, czasami po kilku dniach wracam do pracy, poprawiam i jest OK.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl :) podmaluj go troche z gory i z dolu i bedzie OK :) Pozdrawiam, powodzenia w candy, eda
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Edą, te puste przestrzenie cię gnębią :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio robię na plasterkach z drzewa (niestety poodpadała mi kora) ale jestem w połowie pracy więc szybko się chwalić nie będę...
Pozdrawiam :)
Dziękuję za słowa otuchy. Narazie schowalam pieniek głęboko i musi poczekać na wenę lub całkowitą zmianę koncepcji, więc tak jak Ania prędko chwalić się nie będę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam