niedziela, 2 października 2011

Sobotnie chwalenie się

Kiedy byłam w Kazimierzu ( relacja kilka postów wcześniej) kolega chciał kupić sobie decoupagową ikonę, ale ja mu odradziłam i obiecałam że mu ją zrobie. Wykonałam już 4 takie ikony . Jedną dostali moi rodzice na imieniny,

 jedna czeka jeszcze na właściciela,
 a dziś właśnie dwie moje prace znalazły nowych właścicieli.
Dziś odwiedzili mnie przyjaciele ( dwie rodziny) i koledze ( temu od ikony z Kazimierza) spodobał się ten ikonowy tryptyk

a jego szwagierce ikonka zrobiona i już pokazywana w poprzednim poście

Śmieliśmy się przy pożegnaniu że wprowadzamy nową tradycję obdarowywania gości, a nie gospodarzy.

3 komentarze:

  1. cudowne te Twoje prace
    a zwyczaj, który wprowadzasz bardzo intrygujący :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny zwyczaj. Niesamowicie miły. Piękne ikony zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...