wtorek, 21 stycznia 2014

Bardzo smutny post

Siedzę i bezmyślnie gapię się na klawiaturę.
Co i jak o Nim napisać????
Jeszcze w sobotę był ze mną, cierpiał bardzo, ale BYł, a rano w niedzielę telefon ze szpitala że .....:((((
Dobry Bóg zabrał Go do siebie. ............Nie pozwolił Mu już dłużej cierpieć.....
Zostaliśmy sami, cała rodzina dorosłych ludzi, a jednak czujemy się jak zagubione dzieci.
Nieustannie nasuwa się pytanie co On by zrobił.... jak by się zachował....jaki wykonałby gest...
Teraz cierpimy my, otwarta rana, która kiedyś stanie się blizną ( z cudownymi wspomnieniami) teraz sztasznie boli........
Przed nami jeszcze pogrzeb, jeszcze ból, łzy, żałoba
Tatusiu dziękuję ża nauczyłeś mnie być dobrym człowiekiem
Tak bardzo tęsknię za Tobą


środa, 15 stycznia 2014

:(((

Przepraszam że znowu zaniedbana Was kochane wirtualne koleżanki,  ale mój tato jest bardzo, bardzo poważnie chory i ......same rozumiecie. Zerkam do Was, ale nic nie komentuje :((((((((.
Pozdrawiam Was

niedziela, 29 grudnia 2013

Chwalę się

Od mojej przyjaciółki Ewy z Przytulnego domu dostałam śliczny komplet bombkę i karafkę


Piękne, prawda.
Dzięki Ewuś
A poniżej moja choinka, oczywiście ubrana przeze mnie ( nikt tak pięknie nie ubiera mojej choinki, jak ja, dzieci już kiedyś próbowały, ale w nocy ubrałam po swojemu_ taki mały świrek)


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Bożonarodzeniowe życzenia


Jak obyczaj stary każe
według ojców naszej wiary
pragniem złożyć Wam życzenia
w dzień Bożego Narodzenia

Niech ta gwiazdka betlejemska 
która świeci nam o zmroku
doprowadzi Was do szczęścia 
w nadchodzącym Nowym Roku



czwartek, 19 grudnia 2013

Bombki i recykling

W tym roku niestety, z powodów rodzinno zawodowych bardzo mało zrobiłam bombek i innych świątecznych cacuszek. Dorobiłam tylko kilka dla siebie.






Ozdobią moją choinkę.
Koleżanka z pracy przyniosła mi kilka pudełeczek po herbacie i obiecała donosić następne. Narazie wykorzystałam jedno

Mam też pomysł na dwa pozostałe pudełka

wtorek, 17 grudnia 2013

Pierniczki

Ja co roku (od trzech lat :))) piekłam pierniczki w/g przepisu Aganiok. W październiku zagniotłam ciasto a dziś przystąpiłam do dokończenia ...
Trochę się narobiłam, ale warto, bo później w długie zimowe wieczory mogę połasuchować

Na pierwszym zdjęciu wykrojone ciastka czekają na wsadzenie do pieca
 Teraz są tuż po upieczeniu
 I zapakowane do kilku metalowych pudełek
Na każdym zdjęciu inny ksztalt ciasteczek, lukrować będę później
Pozdrawiam

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...