8 marca w Wieliczce

Było super

Wyniki serwetkowego candz

Udział wzięło 8 osób, więc spisałam wszystkie imiona, pocięłam kartkę i wylosowałam. Los chciał że karteczki trafią do mojej imienniczki, którą proszę o kontakt.
 Aldonko myślę że zrobisz z nich dobry użytek.
A wszystkim dziękuję za udział w mojej zabawie

Zakładka i serduszko II

Dla mojej Mamy zrobiłam zakładkę do książek

A ponieważ zakładka ma dziurkę w kształcie serca zgłaszam ją na 

Siódemkowe Wyzwania w Moich cudach cudeńkach

Do mojego serwetkowego candy zrobiłam serduszko 

aldonka40.blogspot.com/2014/02/serwetkowe-candy.html

Chcę zgłosić je na wyzwanie Szuflady pt "Serce"

Serduszko i zakładka

Jadę dziś na spóźnione urodziny mojej starszej córki. Spóźnione z powodu odejścia mojego Taty.
A ponieważ mieszkamy od siebie dobrych paredziesiąt kilometrów i wszyscy pracujemy zawodowo,więc spotykamy się niezbyt często, za to przez telefon rozmawiamy często.
Właśnie w czasie takiej rozmowy Kingusia poprosiła o zakładkę do książki, a ja dodałam Jej jeszcze serduszko. Myślę że spodoba się Jej.

Przypominam o moim candy
aldonka40.blogspot.com/2014/02/serwetkowe-candy.html

Serwetkowe candy

Lubię brać udział w organizowanych przez Was candy. Wiem też że zawsze lepiej jest dawać niż brać. Postanowiłam więc zorganizować zabawę u siebie. Myślałam nad nagrodą i zaczęłam przeglądać swój zapas serwetek, jest ich tyle że mogę się nimi podzielić. 

I właśnie serwetki ( w liczbie 34) będą nagrodą i pewnie coś jeszcze :)))

Zasady:

1. Wyrażamy chęć udziału w zabawie

2. Podlinkowane zdjęcie umieszczamy na swoim blogu

3. Osoby bez bloga podają adres mailowy

4. Osoby mieszkające za granicą będą musiały przesyłkę odebrać w Polsce

5. Koniec zabawy 28.02.2014 o 24.00, a losowanie zwycięzcy 01.03.2014

                                                        Miłej zabawy

współczesna kobieta

Usłyszałam dziś świetny wierszyk o tym że współczesna kobieta : śpiewa, tańczy i rymuje
Daje d... i gotuje
A Wy zgadzacie się z tym????

buchty

Powoli wracamy do rzeczywistości bez Taty. Wszystkie trzy( ja mama i siostra) czujemy niesamowitą opiekę Taty nad nami, dlatego tak szybko mogłyśmy się pozbierać. Nie znaczy to oczywiście że zapominamy o Nim, ale że staramy się żyć pamiętając o Jego radach, zasadach, ulubionych potrawach..................................
I właśnie jeśli chodzi o potrawy to Tato bardzo lubił pączki w moim wykonaniu (już kiedyś podawałam na nie przepis) więc tydzień temu usmażyłam je. Dziś też zachciało mi się drożdżowego. Jednak stanie nad patelnią trochę mnie odstraszyło i postanowiłam zrobić buchty. Ciasto drożdżowe jest takie jak na pączki, tylko że zlepione bułeczki pieczemy.

Wyszły rewelacyjnie