piątek, 20 stycznia 2017

Podkładka i narkoman

Na dzień babci (prezent dla siebie).  Nie mam już swojej babci, ale sama nią jestem. Zrobiłam więc sobie podkładkę pod kalendarz. Myślę że Renia zaakceptuje takie podejście do tematu.



Zgłaszam podkładkę na zabawę do Reni.
https://reanja1.blogspot.com/2017/01/postanowienia-noworoczne.html?m=1
A  dla uśmiechu jeszcze kilka zdjęć kota narkomania










13 komentarzy:

  1. Aldonko fajna ta podkładką , bardzo lubię tą serwetkę w lilie wodna jest świetna. A kociak rewelacja :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietna podkładka, uprzytomniłaś mi , że ja tez jestem babcią i nic sobie nie zafundowałam:)
    Kociak uroczy widac, że lubi myszkować w pudełkach, może lubi zawarte w pudełku zapachy:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Finiek zobaczy pudełko to musi do niego wejść,a tu jeszcze były zapachy ziół, to musiał się wytarzać

      Usuń
  3. Bardo fajny pomysł z tą podkładką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To my razem z kotem jesteśmy wąchaczami, uwielbiam wąchać przyprawy- ale takim narkomanem mogę być :)
    Aldonko śliczna praca i bardzo przydatna.
    Jeszcze troszkę i będą laurki na Dzień Babci ;)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuje ża udział w mojej zabawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laurki juz są, mama robi cześć artystyczną i Jerzy "dopisuje";-) życzenia (musisz mieć DUŻĄ wyobraźnie żeby je odczytać)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Bardzo ładna podkładka pod kalendarz,lubię takie z każdym dniem widać upływający czas :)Wszystkiego dobrego z okazji Dania Babci :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomniałaś mi, że też kiedyś podkładki pod kalendarz robiłam :)
    Podoba mi się Twoja. Nie jesteś jedyną babcią, która sobie prezent zrobiła :)
    Podrap tego cudnego kotka za uszkiem ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo piękna podkładka :) muszę się kiedyś z Tobą wymienić za jedną taką, a kot, nie rozumiem dlaczego narkoman?

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...