sobota, 10 października 2015

Skarby jesieni

Takie piękne grzybki przywiózł mój M z męskiej wyprawy do lasu. Większość tego kosza załadował mój zięć

A ja na wyzwanie do Danusi
zrobiłam (może nie wygląda to elegancko, ale za to jak smakuje) śliwkową nutellę

Nie wiem, co prawda, czy Danusia zaakceptuje mój pomysł, ale zawsze warto spróbować
Przepis wyczytałam na blogu Klimaty Agness. Jest super prosty
3 kg śliwek
0.5 kg cukru
3 łyżki octu
Całość marynuje się 24 godziny i później smażymy ALE NIE WOLNO ANI RAZU ZAMIESZAĆ powidełek
Jeśli wyjdą zbyt rzadkie można smażyć jeszcze godzinę lub wystudzić i smażyć na drugi dzień. Ķożna już zawekować ale ja dodałam jeszcze 5 tabliczek czekolady Jedynej i dopiero wtedy zawekowałam. 
Pychotka

22 komentarze:

  1. Och ja uwielbiam śliwkową nutelle.

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie wiem czy o to chodziło Danusi ale powidła kocham i sama robię co roku :)
    a grzybów to zazdroszczę u nas nie ma ich prawie wcale
    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem pewna czy Danusia zaakceptuje, ale koleżanki robią ciasta wiec dlaczego nie powidła
      Jakby co to trudno :-))

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. O kurcze śliwkowa nutella?;) rewelacja! A kosz pełen grzybkow zazdroszcze bo u nas już po grzybkach! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do zabawy:) zostałaś nomimowana do LIBSTER BLOG AWARD.serdeczności.

      Usuń
  4. Aldonko widzę ,że czekasz na mój werdykt haha
    Kochana tym razem przymknę oko,bo wiem ile każda z nas ma roboty,ale na przyszłość proszę o trzymanie się zasad,bo słoikowe powidła to nie jest niestety carving.Bo potem co wstawię w kolaż podsumowujący pod tytułem cacing śliwkowy ?
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam i ja śliwkową nutellę. Mój przepis chyba jest mnie czasochłonny, bo ja tylko smażę śliwki przez 15 minut z cukrem i z kakao. No i oczywiście przez te 15 minut mieszam :))))
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym roku nie robiłam powideł ze śliwek ... ale w zeszłym 100 słoików zawekowałam w tym z kakaem zamiast czekolady ze 30 szt . Twoje przetwory wyglądają pięknie w słoiczku a zapewne i smakują nieziemsko . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Robiłam też kiedyś, ale użyłam kakao. Moim dzieciom nie bardzo smakowała taka śliwkowa nutella, i rozdałam znajomym, oni dla odmiany zjedli ze smakiem :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wyobrażam sobie smażenia śliwek bez mieszania... naprawdę się da???

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno pychotka! Wierzę Ci na słowo:) Fajnie, że Danusia zaliczyła Ci kolorek:) Grzyby cudności! Mój M w tamtym tygodniu nazbierała i złapał kleszcza, dzis badania wykazały, że ma boreliozę. Trzeba bardzo uważać! Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję się jak u mamy :) To właśnie moje klimaty. Grzyby i śliwkowa nutella! Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę grzybków. U mnie nadal nie ma:( a słoiczki pycha tylko ja bym chyba spaliła to wszystko tak bez mieszania;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale zazdroszczę Ci grzybków! u nas cieniutko pod tym względem, choć pod moimi brzózkami kilka kozaczków znalazłam ;-) dzięki za pamięć !

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm, brzmi super, muszę spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę i grzybów i śliwkowej nutelli :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Uhmm...pewnie pyszne...bo już ślinka cieknie na samą myśl :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam te czekopowidła! zawsze robimy ich trochę na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliwki z octem? Ciekawa jestem jak to smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...