Kotek
Miauczy kotek: miau!
— Coś ty, kotku, miał?
— Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
— Coś ty, kotku, miał?
— Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
— Co ci, kotku, co?
— Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
— Co ci, kotku, co?
— Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii...
— Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi — i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
— Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi — i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
W dniu swojego święta Fikander pozdrawia wszystkich przyjaciół
Znany wierszyk i świetny :-)
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam:-). A wierszyk czytam czasem mojemu małemu synowy. Gdy był jeszcze mniejszy, to także "mruczal", jak ten kot z wiersza, gdy chciało mu sie jeść (mleko) ;-). Teraz jest juz prawie dwulatkiem i lubi koty:-)
OdpowiedzUsuńJaki on piękny:)))
OdpowiedzUsuńŻyczę Mu w dniu jego święta pyszności w miseczce
OdpowiedzUsuń