Takie piękne grzybki przywiózł mój M z męskiej wyprawy do lasu. Większość tego kosza załadował mój zięć
A ja na wyzwanie do Danusi
zrobiłam (może nie wygląda to elegancko, ale za to jak smakuje) śliwkową nutellę
Nie wiem, co prawda, czy Danusia zaakceptuje mój pomysł, ale zawsze warto spróbować
Przepis wyczytałam na blogu Klimaty Agness. Jest super prosty
3 kg śliwek
0.5 kg cukru
3 łyżki octu
Całość marynuje się 24 godziny i później smażymy ALE NIE WOLNO ANI RAZU ZAMIESZAĆ powidełek
Jeśli wyjdą zbyt rzadkie można smażyć jeszcze godzinę lub wystudzić i smażyć na drugi dzień. Ķożna już zawekować ale ja dodałam jeszcze 5 tabliczek czekolady Jedynej i dopiero wtedy zawekowałam.
Pychotka