środa, 25 lutego 2015

Kołobrzeski port i molo nocą








10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Basiu cudownie.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Aldonko dawno mnie cos u Ciebie nie było , nie wyrabiam z czasem ciągle mi czasu brakuje . Fajnie się miałaś w tym sanatorium. Widoczki z Kołobrzegu nocą są śliczne. Pisanki super , tylko jak Ty to wszystko tam ogarnęłaś ?? Wiozłaś serwetki, klej , lakier I wydmuszki??? Chyba bym na taki pomysł nie wpadł. Ale fajny pomysł z ta przeciągnięta wstążeczką . Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wizyty u mnie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu tak mi się udało że do sanatorium przyjechałam z męžem. Zapakowalismy się w samochód, a że mamy marchewkobus, to miejsca w nim dużo wiec mogłam zapakować spory koszyk z decoupazowskim majdanem.
      Jeszcze tydzień laby i wracamy do rzeczywistości
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Nigdy nie byłam w Kołobrzegu a pewnie warto :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Kołobrzegu parę lat temu. Chętnie znów bym się wybrała... pospacerować nocą po porcie :)) Dzięki za piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń

Chusta

Ostatnio wydziergałam sobie taką chustę. Pracowałam nad nią cały miesiąc, po jednym ,dwa , trzy rzędy dziennie, ale było warto. Lubię szydeł...